Po obejrzeniu konferencji polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy, na której przedstawiono nagrania rozmów kontrolerów z pilotami Nowotnik uważa, że wina obu stron rozkłada się mniej więcej po połowie.
Agnieszka Burzyńska: Czy kontrolerzy w wieży wprowadzali polskich pilotów w błąd?
Marian Nowotnik: Trudno powiedzieć, czy w błąd. W każdym razie dostarczali informacji nie za bardzo zdecydowanych i można było dwojako to odczytywać. Przede wszystkim zdecydowanie powinni zareagować, jak piloci nie podawali im wysokości. Bo to urządzenie, tzw. radar RSL, on, ma tylko wyskalowaną ścieżkę. I kontroler siedzący na wieży nie może dokładnie określić, jaka jest wysokość. I kiedy on podawał na kursie, to wtedy polska załoga powinna podawać wysokość. Wtedy on by wiedział, na jakiej wysokości, w jakim oddaleniu od pasa jest. Mógłby wtedy regulować położenie samolotu w stosunku do pasa. Raz, że niezdecydowanie, również zareagował i dał polecenie jak samolot przeleciał radiolatarnię dalszą. Za późno zaczął się samolot zniżać. Samolot przeszedł radiolatarnię dalszą z wysokością ok. 100 m wyższą, niż jest zaprogramowane na szkicu. I ciągle gonił tę ścieżkę - ścieżka powinna wynosić ok. 3 stopni i zniżanie pionowe powinno wynosić 2,5 do 3, maksimum do 4, a on się zniżał prawie 7 metrów.
Agnieszka Burzyńska: Samolot był albo nad ścieżką, albo pod ścieżką. Ale on praktycznie nie był na ścieżce. A ten kontroler mówił, że był.
Marian Nowotnik: W pewnym momencie on przeciął ścieżkę prawidłowo na odległości 3,5 km od pasa.
Agnieszka Burzyńska: Ale to była chwila.
Marian Nowotnik: To była chwila. I wtedy schodził poniżej ścieżki, ze względu na to, że załoga znów popełniła błąd, odczytywała wysokość z radiowysokościomierza.
Agnieszka Burzyńska: "Horyzont"?
Marian Nowotnik: Horyzont był podany, komenda horyzont równoznaczna z odejściem na drugie okrążenie, przynajmniej z 11-sekundowym opóźnieniem została podana przez kontrolera.
Agnieszka Burzyńska: To 11 sekund zmieniłoby sytuację?
Marian Nowotnik: Absolutnie, proszę sobie wyliczyć Każda sekunda to jest 80 metrów. Czyli 11 sekund to jest prawie kilometr w odległości do pasa.
Agnieszka Burzyńska: 11 sekund, które mogło im uratować życie.
Marian Nowotnik: Absolutnie. I tu jest zastanawiające, że okazuje się, że według tego raportu, który pan Miller dzisiaj przekazał wszystkim oglądającym, że kapitan podał komendę "Odchodzimy na drugie okrążenie", potem powtórzył to drugi lotnik - zastanawiające jest, dlaczego oni tego nie wykonali.
Agnieszka Burzyńska: Tak. Jerzy Miller powiedział, że ten moment będzie jeszcze badany, że jest potrzebny jeszcze jeden eksperyment - czy oni próbowali odejść w autopilocie...
Marian Nowotnik: Tu się właśnie nakłada jedna z przyczyn, która nie zwróciła uwagi wszystkich rozpatrujących tę tragedię, że piloci nie zdawali sobie sprawy, że lotnisko, które nie ma wyposażenia precyzyjnego, czyli tzw. ILS-a, nie może wydać sygnału do autopilota, żeby automatycznie odszedł. Kapitan przycisnął przycisk i nic się nie dzieje. A samolot ciągle się zniża.
Agnieszka Burzyńska: A ja wrócę do tych 11 sekund. Dlaczego akurat 11 sekund wcześniej powinien wydać komendę "horyzont"?
Marian Nowotnik: Bo jeszcze był zapas wysokości. W momencie, kiedy samolot się zniżał tak, jak powiedziałem, z prędkością, z kątem w stosunku do ziemi ok. 4-5 stopni, to po przyciśnięciu na automat, jest siła bezwładności. I jest utrata wysokości na skutek przeciążenia. Na skutek przyciągania ziemskiego, normalnie. Masa 80 ton, kiedy zmienia się tor, to on jeszcze przepada. I akurat te 11 sekund, kiedy on był znacznie wyżej, jeszcze by zabezpieczało, że w momencie, kiedy on już wytraci swoją...
Agnieszka Burzyńska: Tak, ale dlaczego kontroler lotu w tym momencie powinien zareagować? To była wysokość krytyczna, ten moment, ten punkt?
Marian Nowotnik: Tak, to był ten punkt, że 11 sekund, 12 czy 13 gdyby wydał wcześniej komendę, to jeszcze to zabezpieczało i bezpiecznie mogli odejść od lotniska. A później, kiedy on powiedział "horyzont", co równoznaczne jest z odejściem na drugie okrążenie, to już nie dało rady, bo za pół sekundy samolot uderzył podwoziem o drzewa, a za chwilę zaczepił skrzydłem o brzozę, przewrócił się na plecy i nastąpiło uderzenie w ziemię.
Agnieszka Burzyńska: Te błędy się jakoś rozkładają, połowa po naszej stronie, połowa po stronie kontrolerów.
Marian Nowotnik: Trudno powiedzieć. Na pewno to będą fachowcy określali, ale według mojego mniemania, że po połowie się rozkładają. Być może więcej po naszej stronie.
Agnieszka Burzyńska
~macia
To jak to rosjanie nie powiedzieli, nie dopytali, nie wskazali...
A kto siedział za sterami do ...
~byrd
Ja nie wiem czemu polacy nie umieją wziąść winy na siebie, przecież piloci popełniali błąd za błe...
~VaGina
Dlaczego? Bo między Odrom a Nysom, najważniejsze my som...
~!!!!!!
Wprowadzić nauczanie od 1 klasy.
Co to jest KGB i rosyjski rząd.
~ryś
a do tego dołożyć wykłady dotyczące buty, sobiepaństwa, lekceważenia, zadufania, pogardy itd oraz...
~dama z łasiczką
potem do 5 sekund, 3,5, a w końcu można drzeć ryja o 0,5. Gdy dołożymy do tego jeszcze, że któryś...
~Polka
Nie wydali komendy bo zaufali kozaczkom z polski. Też bidulki padli ofiarą amerykańskiej propagan...
~Sts
Z jednej strony mówimy,że w tym locie piloci mieli podawać wysokość,a z drugiej mamy pretensje ,ż...
~xwx
Nie powinni byli w takiej pogodzie ladowac na lotnisku polowym bez przyzadow.
~Wojtek
Ze zwiększaniem wysokości zaledwie średnio 1,5 m/s. 7,5 metra wyżej drzewo byłoby tak cienkie, że...
~japier
Szczególnie jeśli samolot będzie modelem redukcyjnym.
~kaczy nielot
Wczesniej niz owe 11 sekund - wyjäcy sygnal nakazujäcy NATYCHMIASTOWE !!! poderwanie maszyny jako...
~znak zapytania
zaczepil skrzydlem obrzoze,przewrocil sie na plecy...
Gdzie sa fachowcy,zeby to skomentowac,
Co...
~Obs.II
Kto kazał pilotom lądować?
~zniesmaczona
sami-bo ja jestem panem za sterami i ja decyduje ze w takich warunkch nie laduje i zawracam,,moje...
~zniesmaczona
nie dbajac o wlasne zycie,,nie rozumiem tego!
~Tomek
Bezpośrednią przyczyną katastrofy był ewidentnie błąd załogi i dyskusja w mediach tylko ośmiesza ...
~ors
Zręczne porównanie, ale trochę nie na miejscu. Rajdowiec nie wiezie 95 osób na pace prując na mak...
~to ja, twój nos
niby inteligentny człowiek, a gada takie bzdury, że aż ciarki po plecach idą, do tego dziennikark...
~alek
"To zaloga nie podawala tej wysokosci..."-tak piszesz.
No wlasnie - a dlaczego zaloga nagle prze...
~BoleslawNieSmialy
polowa Ruskiego. Matematyczka z niej wielka widac.A koga ta Burzynska wogole reprezentuje ?moze ...
~Jurek
Kontrolerzy nie wiedzieli na jakiej wysokości jest samolot, bo piloci ich o tym nie informowali, ...
~roki
jasne, w ułamku 11 sekund podejmuje się decyzję... w odzrutowcu
~wszycho
Mieli o 100km/h większą prędkość niż należało (300km/h, a powinni mieć 200km/h) jeśli planowali l...
~ON
przy 200km/h tupolew by zaczol swobodnie spadac a nie ladowac nie wciskaj ludziom picu jak sie ni...
~ryssiek
Moim zdaniem to właśnie brak systemu ILS był przyczyną katastrofy,piszę brak ponieważ 7 kwietnia ...
~85-XXX
Ja myślę,że jednak ta druga teza jest bliżej prawdy.ILS to nie takie znowu fiu bździu,żeby je mon...
~wacek
prawidłową decyzję o odejściu na 120 metrach. Teraz Pełowcy włazić pod stół i odszczekiwać
dodaj komentarz »wszystkie wątki »